Dzień Kobiety Wiejskiej w Sąsiadce

Zgodnie z rezolucją Zgromadzenia Ogólnego ONZ z grudnia 2007 r. datę tego święta ustalono na dzień 15 października, w przeddzień Międzynarodowego Dnia Żywności. W dokumencie tym podkreślono, że w wielu częściach świata to kobiety zajmują się uprawą i hodowlą, zapewniając żywność, wodę i opał swoim rodzinom. Podkreślić też należy, że kobiety wiejskie stanowią 25% ludności świata. Jest nas bardzo dużo, kobiet, które nie tylko potrafią pracować, dbać o dom i rodzinę, ale znajdują również czas na naukę, na przyjemności i aktywność społeczną.

Stowarzyszenie Grodzisko Sąsiadka Dawny Sutiejsk postanowiło sprawić, żeby ten dzień był nie tylko świętem dla mieszkanek gminy Sułów, ale żeby też z tej okazji można było pokazać poprzez wystawienie ich prac, jak bardzo są zdolne i pracowite. Zaproszone delegacje z poszczególnych wiosek gminy Sułów witała pięknie przystrojona sala remizy w Sąsiadce ze stołami uginającymi się od przeróżnego jadła przyrządzonego przez członkinie stowarzyszenia i gospodynie z Sąsiadki. Kiedy one to zrobiły? Absolutny zachwyt budziła ekspozycja prac ręcznych mieszkanek Deszkowic I, Deszkowic II, Źrebiec, Tworyczowa, Rozłop, Kol. Sułów, Sąsiadki, Kulikowa, Sułowca i Kol. Rozłopy. Czegóż tam nie było? Precyzyjnie wykonane hafty, szydełkowe cudeńka: obrusy, firany, serwetki, ubranka, torby, buciki, ozdoby świąteczne, kwiaty, obrazy, chodniki. Czegóż te spracowane ręce nie potrafią zrobić? I to jak zrobić. To nie były rzeczy wykonane byle jak, to były dzieła. Panowie, kapelusze z głów przed naszymi kobietami.

Gości przybyło bardzo dużo, jasne, że głównie królowały kobiety, ale męskie rodzynki też się zdarzały. Fakt, że trochę onieśmieleni, bo tylu bab w jednym miejscu można się przestraszyć.

Obchody Międzynarodowego Dnia Kobiety Wiejskiej otworzyła Pani Beata Kacprzak, prezes Stowarzyszenia Grodzisko Sąsiadka Dawny Sutiejsk, powitaniem gości honorowych i wszystkich przybyłych. A trzeba przyznać, że nie byle kto zaszczycił swą obecnością nasze święto. Byli to: Starosta Powiatu Zamojskiego Pan Henryk Matej, Wójt Gminy Sułów Pan Leon Bulak, Przewodniczący Rady Gminy Pan Ryszard Pietrykowski, no i oczywiście duchowy przywódca części gminy Sułów ksiądz proboszcz Jarosław Nowak z parafii Mokrelipie. W swoich krótkich przemówieniach powitalnych panowie podkreślali wagę roli kobiety, jako tej osoby, która wychowuje, uczy życia, dba o rodzinę, pracuje co sił dla swojej rodziny. Mówili, że współczesne kobiety wiejskie niczym nie różnią się od mieszkanek miast; są równie wykształcone, zadbane, dobrze ubrane. Wzruszające było stwierdzenie, że bez kobiety nie ma domu, że to ona jest tym zespalającym ogniwem, że dzięki niej płonie domowe ognisko. Pani Małgorzata Bukowska prowadząca całość uroczystości zacytowała fragmenty wierszy o kobietach, podkreślając, że poeci pisali o nas od zawsze, sławiąc nas jako istoty mądre, delikatne, a jednocześnie bardzo silne, siłą nie mięśni lecz ducha. Cóż było dalej? Oczywiście goście zostali zaproszeni do częstowania się przygotowanymi daniami, a było naprawdę czym, kilka wesel by się zmieściło. Pani Maria Ferenc i Pani Helena Sobczak czytały swoje wiersze, bardzo zabawne satyry na miejskich krewniaków i na kobiety. Niewątpliwie romantycznym akcentem było wejście z naręczem róż radnego wsi Sąsiadka Pana Krzysztofa Ferenca, który zupełnie niespodzianie nawet dla swojej mamy przyjechał na to właśnie święto z zagranicy. Róże były dla Pani Marii i dla nas, wszystkich kobiet na sali. Trzeba przyznać, że piękny był to gest. Dalszą część spotkania wypełniły występy jak zawsze świetnie przygotowanej Kapeli Turobińskiej z popularnymi piosenkami i Grupy Artystycznej Gminy Sułów, która zaprezentowała bardzo adekwatne do obchodzonego święta widowisko „Życie współczesnego rolnika z przymrużeniem oka”.

Zabawa trwała do wieczora. Goście bawili się znakomicie. Dziękujemy członkom Stowarzyszenia Grodzisko Sąsiadka Dawny Sutiejsk i wszystkim tym, którzy pomagali w przygotowaniu obchodów Międzynarodowego Dnia Kobiety Wiejskiej za wspaniały pomysł, a przede wszystkim za trud, który włożyli w organizację tej uroczystości.